26 Gru 2011, Pon 23:11, PID: 285604
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Gru 2011, Wto 6:43 przez haraczu.)
Miewam tak podczas niektórych wizyt. Nie tłumaczę sobie tego złym wpływem kogoś, zazwyczaj jest to po prostu objaw lęku, a czy ktoś macza w tym swoje neurozy, nie zgłębiam (czasem jest to oczywiste, ale takie życie).
Nie walczę z tym, informuję, że dopadła mnie jakaś silna słabość, nie wiem jaka i napieram, aż nie zostanę oddelegowany do łóżka, gdzie odpoczywam i nabieram sił do dalszej walki z lękiem i własnymi neurozami, nie cudzymi.
EDIT:
Coś podobnego zresztą robię na tym forum. Sory za egocentryzm...yy...badania zrób koniecznie
Nie walczę z tym, informuję, że dopadła mnie jakaś silna słabość, nie wiem jaka i napieram, aż nie zostanę oddelegowany do łóżka, gdzie odpoczywam i nabieram sił do dalszej walki z lękiem i własnymi neurozami, nie cudzymi.
EDIT:
Coś podobnego zresztą robię na tym forum. Sory za egocentryzm...yy...badania zrób koniecznie