02 Sty 2012, Pon 1:54, PID: 286724
Mysza napisał(a):No nic, trzeba zamiast kota poszukać partnera, żeby dorzucił się do rachunków ; )Dlaczego zamiast? Kot daje mi więcej niż zabiera, więc jest i będzie Mam partnera, ale nie o sobie publicznie nie piszę. Uznajmy, że jeśli w niedługiej przyszłości chciałabym się wyprowadzić, to biorę pod uwagę tylko siebie. Jednak w dwie osoby o wieeele łatwiej.
Moja wiedza na temat kosztu wynajmu opiera się na serwisach z ogłoszeniami, nie widzę nic poniżej 1000 zł, a to pewnie nie całościowe opłaty. Możliwe, że da się znaleźć taniej, dzięki za rady Nie szukam teraz, bo na razie gromadzę środki na zabezpieczenie (tu jest ok) i zaraz szukam pracy (z tym wciąż nie ok). Czuję, że nie zasługuję nawet na te 1200, więc może być ciężko, ale na razie będę się martwić, by w ogóle gdziekolwiek się zaczepić. Jednak lubię sobie układać plany, lepiej mi wtedy idzie. Na razie zrealizowałam plan oszczędnościowy na 2011 Wyprowadzkę planuję najwcześniej na końcówkę 2012, nie jestem osobą, która wierzy, że jakoś to będzie, wolę mieć pewność. Ciekawe, co napiszę za ten rok