03 Sty 2012, Wto 0:18, PID: 286931
Ja akurat lubię kolędę, zawsze po wejściu tego dziwnie ubranego gościa rzucam subtelne żarciki na temat Kościoła/religii/księży, które rozumieją zazwyczaj tylko moja matka i brat. Zawsze śmieję się z tego, jak próbują wyprostować sytuację, no bo "co sobie ludzie pomyślą?!".