03 Sty 2012, Wto 2:55, PID: 286953
to co załozyciel tematu przedstawił to pikuś, normalna sprawa. jakby tak u mnie przeszła ta cała kolęda to bym się cieszył. Ja tam bardziej się boję co będzie jak ksiądz zapyta: a do kościoła chłopaki (ja i moj brat) chodzą? i że wtedy moi rodzice sie odezwa zeby mnie nawrocił na własciwą drogę bo nie chodzę i się splaę w piekle :-P
oby tego pytania bye było :-D
bo raz kiedys nawet powiedział "a młodzież to pewnie do kościoła nie chodzi?" ale wtedy akurat jeszcze chodziłem wiec sie wybroniłem..
oby tego pytania bye było :-D
bo raz kiedys nawet powiedział "a młodzież to pewnie do kościoła nie chodzi?" ale wtedy akurat jeszcze chodziłem wiec sie wybroniłem..