05 Sty 2012, Czw 22:36, PID: 287359
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Sty 2012, Czw 22:46 przez uno88.)
Rany znowu rozpatrywanie samobójstwa pod kątem tchórzostwa i odwagi. Bardziej prostacko do tego tematu nie da się podejść. Widać ,że moralni teoretycy się dorwali do pisania. I właściwie jaki to ma cel? Zmusić samobójcę do życia przez nazwanie go tchórzem ,albo utwierdzić go w decyzji samobójczej nazywając go odważnym? Proste myślenie ,albo ganić albo chwalić bo przecież innych opcji nie ma.