23 Lut 2012, Czw 15:28, PID: 293003
czyli jak rozumiem pracowałeś w pokoju z kilkoma osobami ? najgorsze jest to narzucanie na sile nam jakiegoś stylu bycia a to że trzeba rozmawiać a to że to a to że tamto i człowiek myśli ze jest totalnym zerem bo ktoś tam mu wytknie jakieś cechy..przed kolejna pracą trzeba sie uodpornić na różne teksty i dobrze mieć jakieś riposty ..by bronic siebie i by nie robić z siebie błazna nie dukać na sile prób konwersacji tylko po to by ich zadowolić przecież to wyjdzie bardzo komicznie i żenująco ..jeżeli sami nie mamy potrzeby i chęci czegoś do powiedzenia to jest to takie bycie marionetką i błaznowanie..najważniejsze żeby nie wpaść w poczucie winy ..wtedy najszybsza droga do zwolnienia się ..