27 Lut 2012, Pon 0:30, PID: 293310
Ja niestety też unikam, choć raczej byłych znajomych, np. z czasów szkoły. Często gdy widzę kogoś takiego z daleka lub mam podejrzenie, że to ten ktoś, przechodzę na drugą stronę ulicy albo idę gdzieś indziej, byle by tej osoby nie spotkać. Chyba, że nie ma jak uniknąć to wyciągam wtedy telefon i udaję, że np piszę smsa i przechodzę obok, jak gdyby nigdy nic. Żałosne to. Kiedyś non stop chodziłem ze słuchawkami w uszach, ale teraz jakoś nie mogę. Jeszcze bardziej niepewnie się wtedy czuję. Dziwne to, bo już wtedy na pewno miałem fobie.