10 Kwi 2012, Wto 10:34, PID: 298009
Też mam samotniczą naturę. Tylko jednak chciałoby się nawiązać jakieś bliższe relacje...
Nigdy nie potrafiłam utrzymywać kontaktu. Skończyłam gimnazjum - i kontakt z najlepszą koleżanką urwał się jak nożem uciął. W liceum - identycznie. Na studiach miałam dwie bliskie koleżanki, myślałam, że tym razem będziemy utrzymywać ze sobą kontakt po studiach - ale nic z tego.
Czytałam gdzieś, że nie należy się o to przesadnie obwiniać, bo ta druga osoba też zabiegałaby o podtrzymanie znajomosci, gdyby jej zależało, ale... zaraz pojawia się pytanie, dlaczego jej właśnie nie zależy
Nigdy nie potrafiłam utrzymywać kontaktu. Skończyłam gimnazjum - i kontakt z najlepszą koleżanką urwał się jak nożem uciął. W liceum - identycznie. Na studiach miałam dwie bliskie koleżanki, myślałam, że tym razem będziemy utrzymywać ze sobą kontakt po studiach - ale nic z tego.
Czytałam gdzieś, że nie należy się o to przesadnie obwiniać, bo ta druga osoba też zabiegałaby o podtrzymanie znajomosci, gdyby jej zależało, ale... zaraz pojawia się pytanie, dlaczego jej właśnie nie zależy
Itsuu napisał(a):Spotykamy się czasami, ale gł. po to, żeby ponarzekać na szkołę itd. Męczą mnie trochę takie spotkania, bo chcę się wyleczyć z narzekania. Kurcze, ludzie ciągle narzekają...z moich obserwacji wynika, że w szkole jest to najlepszy temat do rozmowyMiałam identycznie, nieraz się zastanawiałm, dlaczego inni chcą tylko narzekać na szkołę i nic ponadto.