18 Kwi 2012, Śro 18:18, PID: 298962
Współczuję.
Ja całą swoją edukację wpadam w takie "tarapaty" () - najpierw opuszczam i unikam zajęć, kombinuję pod górkę kiedy jest łatwiej zaliczyć, a potem męczę się dwukrotnie w drugich terminach i na zaliczeniach ostatniej szansy, do których trzeba się bardziej przykładać.
Ja całą swoją edukację wpadam w takie "tarapaty" () - najpierw opuszczam i unikam zajęć, kombinuję pod górkę kiedy jest łatwiej zaliczyć, a potem męczę się dwukrotnie w drugich terminach i na zaliczeniach ostatniej szansy, do których trzeba się bardziej przykładać.