14 Maj 2012, Pon 23:44, PID: 301996
Kiedyś o tym pisałem, że miałem taka beznadziejna terapię, że ja mówiłem wszystko a jak nie mówiłem to grobowa cisza. Wkurzył mnie to bo jak ta terapia miała coś dać. Teraz mam innego terapeutę i jest ok. Metoda jest trochę dziwna, polega jakby na uświadomieniu mi tego co przekazują mi emocje i podświadomość. Pani psycholog jest jakby takim tłumaczem. Co mi się jeszcze podoba to to , że dostaje wskazówki praktyczne jeżeli potrzebuję np. jak sobie poradzić z konkretna sytuacją.