13 Cze 2012, Śro 4:26, PID: 304485
mehow napisał(a):na każdego leki działają inaczej. ja brałem to dwa miesiące i nic nie pomogło, ale dla niektórych to może zdziałać cuda. poczekaj jeszcze miesiąc i poproś o zmianę leku jak nie zobaczysz poprawy.
jeśli robisz w gacie przed prezentacją to powiedz o tym psychiatrze i niech Ci przypisze xanax albo clonazepamum, one na 95 Ci bardzo pomogą.
Kolego nie doradzaj ludziom z deprechą takich silnych benzodiazepin. Jak się trafi lekarz szarlatan co to komuś przepisze to będzie niemiło (doświadczyłem tego). Skończyło się w tworkach, a pod koniec kuracji bez clonów nie mogłem wyjść z domu, a dzienna dawka to była 15-20mg. To jest straszne i powinny to brać tylko osoby z mega silną padaczką i to tylko doraźnie!
Co do tematu... Jak jest z tolerką na escitalopram? Biorę go od bagatela dwóch lat i na początku 10mg wyrywało mnie z kapci. Dosłownie z uśmiechem na ustach wychodziłem do szkoły itd (wówczas liceum). Obecnie wcale nie czuję działania przy 20mg... Warto podbijać dawkę? Ktoś brał to tyle czasu?
Po dwóch latach to receptory już mam zjechane jak dziw*a szatana pewnie