22 Cze 2012, Pią 19:52, PID: 305528
co do biegania, to fajnie się człowiek czuje po tym, ale niestety nie działa korzystnie na stawy, a jak biegasz po betonie, czy jeszcze gorzej bruku to już w ogóle dramat. po latach dopiero można zacząć odczuwać niekorzystne skutki, ja lubię bieganie, ale faktycznie zawsze czułem, że nie jest to do końca zdrowe.
do tego ostatnio czytałem książkę 'you are your own gym' Marka Laurena i naprawdę do mnie przemawia (nie tylko dla facetów!). Zamiast biegania poleca trening siłowy interwałowy, jednak nie na siłowni, tylko w domu czy parku. Taki trening trwa 20 do 30 minut, robisz go 4-5 razy w tyg, jest dość hardocorowy, serce bije jak po bieganiu, cały spocony no i ładne mięśnie budujesz. W książce też zawarte były badania, że to działa na serce lepiej od zwykłych ćwiczenia kardio i lepiej na siłę niż zwykłe ćwiczenia w siłowni. poza tym nie wydaje mi się, że człowiek pierwotny uprawiał jogging, haha. raczej walczył z przeciwnikiem, albo uciekał ile miał sił w nogach, raczej nie biegał wolnym tempem, bo po co. teraz zacznę czytać 'p.a.c.e. 12 fitness revolution', tematyka podobna, podobno świetna książka.
a co do phenibutu, to słyszałem, że fajna rzecz, tylko tolerancja rośnie strasznie szybko..
do tego ostatnio czytałem książkę 'you are your own gym' Marka Laurena i naprawdę do mnie przemawia (nie tylko dla facetów!). Zamiast biegania poleca trening siłowy interwałowy, jednak nie na siłowni, tylko w domu czy parku. Taki trening trwa 20 do 30 minut, robisz go 4-5 razy w tyg, jest dość hardocorowy, serce bije jak po bieganiu, cały spocony no i ładne mięśnie budujesz. W książce też zawarte były badania, że to działa na serce lepiej od zwykłych ćwiczenia kardio i lepiej na siłę niż zwykłe ćwiczenia w siłowni. poza tym nie wydaje mi się, że człowiek pierwotny uprawiał jogging, haha. raczej walczył z przeciwnikiem, albo uciekał ile miał sił w nogach, raczej nie biegał wolnym tempem, bo po co. teraz zacznę czytać 'p.a.c.e. 12 fitness revolution', tematyka podobna, podobno świetna książka.
a co do phenibutu, to słyszałem, że fajna rzecz, tylko tolerancja rośnie strasznie szybko..