26 Cze 2012, Wto 22:07, PID: 306173
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Cze 2012, Wto 22:08 przez heroin.)
Po co się negatywnie nastawiasz? Rób najlepiej jak potrafisz i się nie przejmuj podsłuchanymi rozmowami czy swoimi pomyłkami. Startujesz tam dopiero, to chyba zrozumiałe, że nie będziesz wszystkiego robił idealnie, że musisz się przyzwyczaić do narzędzi jakimi się posługujesz czy sprzętów, z których tam korzystasz. Jak mają Cię o+ć w pierwszym tygodniu pracy, to coś tam jest nie halo.
Luz, luz. Robisz najlepiej jak umiesz i zbyt wiele jesteś warty, by dać sobą pomiatać. Jak coś im nie będzie pasowało, bo są bucami i nie szanują pracownika, to znajdziesz coś innego, a na nich się wypniesz. Albo szukaj w trakcie czegoś lepszego, jeśli NAPRAWDĘ Ci tam nie odpowiada. Ale naprawdę-naprawdę, a nie, że sam się nakręcasz i sobie wmawiasz. To tylko praca, tylko. Mały kawałek życia. Na spokojnie.
Luz, luz. Robisz najlepiej jak umiesz i zbyt wiele jesteś warty, by dać sobą pomiatać. Jak coś im nie będzie pasowało, bo są bucami i nie szanują pracownika, to znajdziesz coś innego, a na nich się wypniesz. Albo szukaj w trakcie czegoś lepszego, jeśli NAPRAWDĘ Ci tam nie odpowiada. Ale naprawdę-naprawdę, a nie, że sam się nakręcasz i sobie wmawiasz. To tylko praca, tylko. Mały kawałek życia. Na spokojnie.