18 Lip 2012, Śro 19:09, PID: 309177
Cytat:masz absolutną rację. Ale czy zgadzasz się ze wszystkimi normami jakie narzuca społeczeństwo?
Oczywiście że nie muszę się zgadzać ze wszystkimi normami. Pytanie czemu miałbym się nie zgadzać akurat z tą? W istocie jest to kryterium męskości i z reguły się to sprawdza. Facet późno tracący cnote jest mniej męski całościowo.
Cytat:jeśli chodzi o seks to istnieją o wiele większe problemy niż jego brak.
Biorąc pod uwagę wszystkie sfery życia, zgadzam się. Jeżeli chodzi o samą sfere intymna to nie ma nic gorszego niż brak seksu i bliskości(zarówno fizycznej jak i emocjonalnej).
Cytat:Ktoś, kto poznał zaburzony seks ma jeszcze większe, moim zdaniem opory przed kolejnymi próbami, ale nie będziemy się licytowac kto ma gorzej wierzę, że czujesz się okropnie, ale Ty też uwierz, jak okropnie czuję się ja. Tobie wydaje się, że chętnie byś się ze mną zamienił, a mi, że zamieniłabym się z Tobą.
Niemniej jednak miałas więcej niż jeden związek i jednego faceta, a osoby takie jak ja mają problem, żeby się na randkę umówić. To jasno pokazuje kto ma gorzej. co nie znaczy, że Ty masz sielankę, nigdy tego nie sugerowałem.
Cytat:w moim odczuciu to odbieranie sobie na zawsze szansy na normalność w tej materii.
Dobrze to ujęłaś. Miałaś wybór, sama sobie odebrałaś te szansę. Zeby doszło do tej inicjacji to trzeba byc jednak aktywnym i do tego dązyc o ile nie mówimy o gwałcie.
Cytat:chciałabytm też, żeby ci ludzie spróbowali zrozumieć mnie, jak mi jest zle mając kiepską przeszłość seksualną. Ale niestety takie osoby jak te bez doświadczeń i cierpiące z tego powodu mają brzydką tendencję do uznawania osób z doświadczeniem za szczęśliwe, zawodolone i "co one w ogóle chcą od życia skoro mają wszystko". ja to tak odczułam w tym topiku.
Ja nie neguję tego, że zle się czujesz i masz jak najbardziej do tego prawo ale... Nie Ty jesteś dziwaczką z racji faktu, że zaczęłaś wczesnie. Masz ten komfort, ze mozesz to zrzucic na karb obecnych czasów. Ktoś taki jak ja czuje się jeszcze gorzej, no bo jak to? Wszedzie seks, niby kobiety takie łatwe, a ten się nawet nie całował... to jakim trzeba byc nieudacznikiem?
Ogólnie uważam, że to tez w duzej mierze zalezy od płci. U kobiety wczesna inicjacja nie jest tak bardzo zależna od charakteru. Nie ma az tak silnej korelacji miedzy stylem zycia a pierwszą inicjacją. Moze ją przezyc zarówno imprezowiczka, jak i spokojna zamknieta w sobie dziewczyna, która nie bedzie potrafiła odmówic. Dlatego jeżeli chodzi o kobiety zgadzam sie ze wczesna inicjacja niekoniecznie musi wiązać się z czymś pozytywnym.
Jednakże jeżeli chodzi o mężczyzn to bez wątpienia lepiej w wieku 13 lat niz w wieku 25 lat. Jednak duza czesc pewnosci siebie mezczyzny to własnie umiejetnosc radzenia sobie z kobietami. U facetów z reguły pewni siebie cwaniacy mają ten pierwszy raz bardzo wczesnie, a ciapy bardzo pózno.
Cytat:swiadomie rezygnujac z 'przezywania zycia', jeszcze wieksza krzywde sobie zrobisz.
Swiadomie próbowałem coś robic ale są przypadki nienaprawialne
Cytat:jesli juz podchodzimy tak 'naukowo', to 'praktyka', ktora w istocie jest doswiadczeniem calkowicie przypadkowym, tez bardzo czesto zakrzywia obraz rzeczywistosci. jakbys przeprowadzil 'badanie' na grupie -powiedzmy- 1000 kobiet, to wtedy moglbys sobie wyciagac wnioski na temat ich preferencji w relacjach damsko-meskich.
Nie do konca. Nie trzeba wiedzieć jak kobiety ogólnie reagują, wystarczy wiedza, jak reagują na Ciebie + ogólna teoria. A tego bez praktyki nie da się osiągnąć.
Cytat:ale to brak praktyki moze rodzic 'patologie', a nie nadmiar teorii.
I taki był mój wniosek. Fakty sa jednak takie, że gdy ktoś nie ma praktyki próbuje to nadrabiac większą ilością teorii i nie jest to dobre.
Cytat:chyba nie bedziesz probowal mnie przekonac, ze osoby smiale, niemajace pojecia czym jest fs, a zatem posiadajace duzo praktyki, nie maja problemow w relacjach damsko-meskich czy w lozku?
Mają ale nie tego samego kalibru co moje typu absolutny brak czegokolwiek w tej sferze.
Cytat:dojrzalosc jest wynikiem doswiadczen, owszem. ale zapomniales o najwazniejszym jej skladniu: o przemysleniach. czlowiek bezrefleksyjny nie stanie sie dojrzaly. ty mozesz budowac swoja dojrzalosc na tym owych patologicznych doswiadczeniach nawet. niestety, nie ejst to proces latwy, wymaga duzo pracy, poszukiwania zdrowia i leczenia sie.
I tu dochodzimy do jednego z głównych problemów. Większośc zanim dojrzeje zdązy się wyszaleć. Ja z niebytu musiałbym wskoczyć od razu w dojrzałość, a to boli. Ciezko zaakceptowac dojrzałe zycie gdy nie miało się okresu go poprzedzającego. Z drugiej strony człowiek nie moze sobie juz pozwolic na "szalenie" bo psychika nie ta i jednak wiek zobowiązuje.
Pomijam już fakt, że "dojrzałość" zbudowana na patologicznych doswiadczeniach i samych przemysleniach nie jest zbyt atrakcyjna.
Cytat:znowu sie mylisz
Ja bazuję na swoim przypadku, mi się nie udało. A że Tobie tak... gratuluję ale to nic nie zmienia z mojego punktu widzenia.