25 Cze 2008, Śro 8:47, PID: 30937
lostsoul napisał(a):...Powinni dbać o to,by codziennie sprawić sobie odrobinę przyjemności...chociaż najmniejszej...dla swego własnego dobraKiedys tak robilam, codziennie mialam sprawiac sobie drobna przejemnosc. Niestety po krotkim czasie... zabraklo mi pomyslow. Okazalo sie, ze to co wczesniej myslalam, ze sprawi mi przyjemnosc, pozniej wiazalo sie ze stresem (np. wyjscie do kina czy teatru). Skonczylo sie na tym, ze objadalam sie dobrymi rzeczami i sluchalam fajnej muzyki ops:
Powinnismy siebie lepiej traktowac, sami siebie. Ciagle myslenie o tym, ze cos sie nam nie udaje, ze jestesmi beznadziejni, i niekt nas nie kocha, wpedza nas w koszmarne doly. Sprobujmy przynajmniej raz dziennie spojrzec na siebie przychylnym wzrokiem i powiedzmy sobie cos milego. Kiedys zawsze rano przy myciu, patrzylam w lustro mowilam sobie czesc i sie usmiechalam do siebie, moze to glupie ale po kilku dniach poprawial mi sie humor i nawet puszczalam sobie oczka
Wyprobowalam mase sposobow, wszystkie pomagaja tylko na jakis czas, ale przynajmnej te chwile beda mile.