25 Cze 2008, Śro 18:49, PID: 31181
Dzisiaj jestem nieco przymulony i nie kwapię się do tłumaczenia co i jak ale dobra. Może i dobrze nie przemyślałem tamtego posta, aczkolwiek na końcu był uśmieszek więc pewnie to był tylko żart. Żart. Co prawda potrzeby mam niezaspokojone ale nie jestem desperatem aby pchać się do pierwszej lepszej i na dodatek ot tak, bez uczuć. Mam nadzieję że takie wyjasnienie Cię satysfakcjonuje, Margot