25 Sie 2012, Sob 10:30, PID: 313633
Kilka dni temu poczułem muśnięcie na uchu, tak jakby włosy opadły. Tyle, że nie mam takiej długości włosów, więc coś mi nie pasowało. ._. Sięgnąłem tam ręką i zdjąłem z ucha pająka. Jak zobaczyłem, że to pająk odrzuciłem go błyskawicznie z panicznym obrzydzeniem. Dziwna sytuacja. Skąd on na moje ucho spadł, z sufitu? Nie wiem, czy mam Arachnofobię (chyba nie), ale dobrowolnie bym wolał pająka ani nie łapać, ani nawet nie zabijać.