31 Sie 2012, Pią 20:52, PID: 314431
Unikanie to moja 'specjalność'. Unikam wychodzenia z domu, kontaktu z ludźmi najbardziej jak się da. Doszło do tego, że już 3tygodnie siedzę w domu i z tego powodu jest mi wszystko obojętne.. Unikam osób które się o mnie martwią. Wybudowałam w sobie barierę ochronną. Wszystko przez to, że boję się zranienia. Boję się rozczarowania innymi ludźmi. Przeszłość tak na mnie wpłynęła. Chcę z tym walczyć, już mam dość ciągłego odcinania się. Momentami mam dość tak bardzo, że kolejne targnięcie się na życie jest kwestią czasu, a innymi momentami jestem zadowolona z przesiadywania w czterech ścianach. Ze skrajności w skrajność.