13 Wrz 2012, Czw 23:42, PID: 316249
Ja już trace wiare, że bedzie dobrze. Każdy mój dzień wyglada tak samo. Nie mam siły ani ochoty na nic. Zmuszam sie do wszystkiego, robie cokolwiek, byleby nie myśleć o tej pustce. Jeszcze nigdy nie byłam w tak krytycznej samotności. Boje sie przyznać, nawet przed samą sobą, że potrzebuje pomocy. Dawno nie miałam aż tak intensywnych myśli samobójczych. Boje się, że po raz kolejny jestem w stanie targnąć się na własne życie...