14 Paź 2012, Nie 1:19, PID: 320616
clouddead napisał(a):Jung, Ramana i Osho umarli w poprzednim wieku także tekst stary. Ale niewiele się zmieniło w psychologii, rolą zachodniego psychologa jest przystosowanie jednostki do funkcjonowania w pracy, rodzinie itp. Medytacja jest czymś co kompletnie rozwala system. Bo człowiek medytujący nie da z siebie zrobić niewolnika. Będzie wolny, zrelaksowany, kreatywny. To niebezpieczne dla systemu. Gdyby każdy medytował upadłby cały system korporacji, biurokracji, banków itp. , bo ludzie żyliby w pokoju i miłości. Mistyk pogrążony w samadhi jest kompletnie "ponad", jest wyzwolony. Nie boi się śmierci, bo ją rozumie. Ma wgląd. Nie boi się niczego. Wie, że jest nieśmiertelny, wieczny a ciało jest dla niego więzieniem. Tymczsowym ubraniem, ciężką i niewygodną kupą mięsa. Kocha wszystko co żyje bezwarunkowo. Nie interesują go społeczne gierki.Eh jak ja bym chciał osiągnąć ten stan ale to cholernie trudne,mam wrażenie że nie da się pozbyć wszystkich uwarunkowań ,musi być jakiś przełącznik co nagle to wszystko rozpierd...a