26 Paź 2012, Pią 0:07, PID: 322460
Jak muszę wstać to nie ma problemu, zawsze zwlokę się na czas żeby jakoś zdążyć. Gorzej jak CHCE wstać, to wtedy już jest gorzej. Niby to nic takiego, ale nie pamiętam kiedy udało mi się od tak po prostu wyjść z łóżka po przebudzeniu. Co najmniej godzina leżenia musi być, jak nie więcej. Marze o automacie wywalającym z wyra i nie pozwalającym wrócić do pozycji leżącej