12 Lis 2012, Pon 17:03, PID: 324551
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12 Lis 2012, Pon 17:06 przez Zasió.)
No, coby nie mówić, ale poza cała masą sensownych wypowiedzi, ta sugerująca, że można zapytać w kasie o skrócona instrukcje jazdy pociągiem jest... delikatnie mówiąc, naiwna. No dobra, jej autor wyraźnie napisał, zę trzeba "trafić na osobę" - ale ponieważ w praktyce to oznacza "trafic min czwórke w Lotto"...
Pewnie, od lęku nikt chyba nei umarł, ale skoro już radzimy, to mozę nie warto od razu wystawiać zlęknionej autorki tematu na rzucone z pretensją w głosie i poprzedzone znaczącym westchnięciem "to nie informacja, proszę zapytać tam". Oczywiście, wykeczyć sie z fobii znaczy nauczyc sie nei brać tego do siebie i mieć na względzie jedynie to,"czy chcę jechać 1000 km dalej", ale.. patrzy wyżej.
achinoam rzecz jasna skomentował wszystko w swoim stylu... aczkolwiek czasem styl ten jest mi bliski, a tutaj ma trochę racji. Jak juz mamy ćwiczyć zadawanie takich pytań, to wystarczy póki co pytań w przedziale itp - ew. można zadzwonić na infolinię PKP.
Pewnie, od lęku nikt chyba nei umarł, ale skoro już radzimy, to mozę nie warto od razu wystawiać zlęknionej autorki tematu na rzucone z pretensją w głosie i poprzedzone znaczącym westchnięciem "to nie informacja, proszę zapytać tam". Oczywiście, wykeczyć sie z fobii znaczy nauczyc sie nei brać tego do siebie i mieć na względzie jedynie to,"czy chcę jechać 1000 km dalej", ale.. patrzy wyżej.
achinoam rzecz jasna skomentował wszystko w swoim stylu... aczkolwiek czasem styl ten jest mi bliski, a tutaj ma trochę racji. Jak juz mamy ćwiczyć zadawanie takich pytań, to wystarczy póki co pytań w przedziale itp - ew. można zadzwonić na infolinię PKP.