13 Lis 2012, Wto 12:46, PID: 324612
Też często mi się zdarza nie rozumieć, co ludzie do mnie mówią. Ale nie wypada mi przy tym narzekać, skoro sama mówię niechlujnie,a przede wszystkim monotonnie. I to nie z premedytacją, po prostu mam problemy z wyrażaniem myśli w mowie. Trochę niepokoi mnie przyklejanie etykietki "prymitywa" tylko z powodu takiego oto defektu. Wszak, znam ludzi z prof. przed nazwiskiem i licznymi publikacjami na koncie, którzy są chaotyczni w sposobie mówienia. :F