18 Gru 2012, Wto 18:26, PID: 330799
Z litości- z potrzeby pomocy innej osobie. Sam przezylem taka sytuacje. Chcialem kogos miec, staralem sie byc normalny. Potem jak to fobikowi, mi odbilo i zaczalem blakac o "pomoc". Mialem dziewczyne przez jeden pieprzony dzien, tylko dlatego ze chciala mi pomoc. Nastepnego dnia wszystko zjadla rzeczywistosc i zostalem malutkim zalosnym czlowieczkiem. Moze nie na temat, ale chodzi mi o to ze czlowiek pograzony w niedoli, nie moze szukac sobie 2 polowki. Dlatego nie ma roznicy czy sa 2 fobicy czy 1. Najpierw trzeba ogarnac siebie i zniwelowac swoje leki.