31 Gru 2012, Pon 16:12, PID: 332502
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Gru 2012, Pon 16:13 przez BlankAvatar.)
jestesmy zwierzetami stadnymi, wiec jestesmy konformistyczni. zadna to 'projekcja leku przed wlasna indywidualnoscia'.
choc nie jestem za 'bezmyslnym malpowaniem', albo tym, zeby sie bac robic to co sie chce (do pewnego stopnia), to nie chce mi sie tez udawac, ze ludzie to jakies szczegolnie unikalne, indywidualne twory o niezmierzonym potencjale (czy jak to ladnie ujac) ktorych (nieograniczony) rozwoj ogranicza jedynie zla kultura (czy zachowania stadne brzydko mowiac).
krótko ujmujac - jestem za samoswiadomoscia
choc nie jestem za 'bezmyslnym malpowaniem', albo tym, zeby sie bac robic to co sie chce (do pewnego stopnia), to nie chce mi sie tez udawac, ze ludzie to jakies szczegolnie unikalne, indywidualne twory o niezmierzonym potencjale (czy jak to ladnie ujac) ktorych (nieograniczony) rozwoj ogranicza jedynie zla kultura (czy zachowania stadne brzydko mowiac).
krótko ujmujac - jestem za samoswiadomoscia