04 Mar 2013, Pon 22:41, PID: 341716
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Mar 2013, Pon 22:43 przez Zasió.)
Nie zwracam uwagi, ale jednak zazdroszczę?
Ja nie noszę L, a i tak zazdroszczę "chudym parom", bo wagę mam w teorii idealną, tylko bardzo nierównomiernie rozmieszczoną... Oczywiście pomijając nawet wygląd, para młodych ludzi, (ładnych), wyglądających na fajnych i szczęśliwych, to widok najgorszy z możliwych... wiadomo, samotność...
Ale spoko, rozumiem frustrację, też chciałbym wyglądać lepiej, a rozmiar L vel 40 dla dziewczyny to już nie tak mało, niestety.
Co do kosmetyków - cóż to za problem, przeglądasz ofertę w internecie, a potem idziesz i kupujesz. Pewnie to irytujące, ze nie wiadomo, co kupić (mam tak z alkoholem ), ale ostatecznie czy lepiej nie kupować?
Ja nie noszę L, a i tak zazdroszczę "chudym parom", bo wagę mam w teorii idealną, tylko bardzo nierównomiernie rozmieszczoną... Oczywiście pomijając nawet wygląd, para młodych ludzi, (ładnych), wyglądających na fajnych i szczęśliwych, to widok najgorszy z możliwych... wiadomo, samotność...
Ale spoko, rozumiem frustrację, też chciałbym wyglądać lepiej, a rozmiar L vel 40 dla dziewczyny to już nie tak mało, niestety.
Co do kosmetyków - cóż to za problem, przeglądasz ofertę w internecie, a potem idziesz i kupujesz. Pewnie to irytujące, ze nie wiadomo, co kupić (mam tak z alkoholem ), ale ostatecznie czy lepiej nie kupować?