16 Kwi 2013, Wto 10:36, PID: 347310
Ja zrezygnowałam bo też nie miałam żadnej motywacji i wyjechałam na przysłowiowy zmywak. Tam się nauczyłam życia, dostałam wielokrotnie w 4litery, podszkoliłam język, zarobiłam nieco grosza. Wróciłam też do końca bez przekonania, po prostu pozwoliłam, żeby los mnie robił jak chce. Po powrocie zrobiłam 1 studia teraz jestem na drugich bo wiem już co chce robić. Nie żałuje przerwania studiów, ale wiem, że nie czasem drugiej szansy można nie dostać bo czas nie czeka, albo dostać ją dużo później. Spróbuj wykrzesać jeszcze odrobinę motywacji i zaczekaj do wakacji.