26 Maj 2013, Nie 21:41, PID: 352183
Popieram wypowiedzi powyżej. Jak ostatmio stałam w kolejce w Urzędzie Pracy, jakaś babka opowiadała koleżance, że jej córka jest po tym kierunku i poza stażem w jakimś urzędzie, który już zrobiła, pracy w zawodzie nie może znaleźć.
Zapotrzebowanie jest na konkretne kierunki, a na polibudach wielu rzeczy uczą, niekoniecznie tych poszukiwanych. I fakt, po technicznych studiach o pracę trochę łatwiej, ale gwarancji nie ma w żadnym zawodzie. Przy czym wydaje mi się, że z reguły studia na kierunkach bardziej ścisłych wiążą się z mniejszą liczbą wystąpień publicznych/prezentacji, więc są bardziej przyjazne socjofobom niż kierunki humanistyczne. Miałam koleżankę, która poszła na coś związane z mediami i zaliczenia na niektórych zajęciach zdobywało się będąc aktywnym i biorąc udział w dyskusjach. Pomyślałam sobie, że wytrwać tam chociaż semestr to byłoby prawdziwe wyzwanie
Zapotrzebowanie jest na konkretne kierunki, a na polibudach wielu rzeczy uczą, niekoniecznie tych poszukiwanych. I fakt, po technicznych studiach o pracę trochę łatwiej, ale gwarancji nie ma w żadnym zawodzie. Przy czym wydaje mi się, że z reguły studia na kierunkach bardziej ścisłych wiążą się z mniejszą liczbą wystąpień publicznych/prezentacji, więc są bardziej przyjazne socjofobom niż kierunki humanistyczne. Miałam koleżankę, która poszła na coś związane z mediami i zaliczenia na niektórych zajęciach zdobywało się będąc aktywnym i biorąc udział w dyskusjach. Pomyślałam sobie, że wytrwać tam chociaż semestr to byłoby prawdziwe wyzwanie