10 Wrz 2013, Wto 10:31, PID: 362945
Cytat:Staraj się mieć w doopie innych ludzi,nie odzywaj się,nigdy nie mów dzień dobry,pokazuj że gardzisz innymi ludźmi,patrz na nich z pogardą.To jest jeden ze sposobów żeby wyjść z tego gó*wna.Rób to konsekwentnie,przez tydzień,miesiąc,rok.Pielęgnuj w sobie to ziarno nienawiści.Jak będziesz taki miły i grzeczny dla innych,to nic z tego nie będzie,tylko zawsze bedą cię traktować jak nieudacznika.Ja to zacząłem robić od poniedziałku i będę tak robił codziennie.
Coś musiało Cię nieźle wkurzyć. Złość jest energetyczna i bywa motorem do zmian. Ważne tylko, żeby nie niszczyła nas samych. Złość pomaga wyjść z fobii. Idziesz np do sklepu odzieżowego, chcesz coś przymierzyć ale pojawia się lęk, że ochroniarz pewnie gapi się i podejrzewa Cię o niecne zamiary. Wkurza Cię to, mówisz sobie mam to w doopie i idziesz do przymierzalni. Masz egzamin, uczyłeś się, ale dopada Cię lęk. Możesz sobie powiedzieć, mam to gdzieś, najwyżej nie zdam i powiem sobie trudno. To jest ok, bo nie spowoduje, że to czego się nauczyłeś, raptem zniknie, ale może stres się trochę zmniejszy. Myślę, że złość i "olewanie" pewnych rzeczy w takiej postaci są w porządku. Ty natomiast chcesz iść w stronę pogardy dla ludzi, pielęgnowania w sobie "ziarna nienawiści".
Jasne, że są ludzie, którzy wykorzystują tych, którzy są mili i uczynni dla innych. Tylko, że gardzenie innymi spowoduje tylko, że być może stracisz możliwość poznania ludzi, którzy tacy nie są.