20 Sty 2014, Pon 15:54, PID: 377348
Wczoraj był satsang z Mooji, jedna dziewczyna była w ciągłej ekstazie, tak sobie pomyślałem, że duża rola w tym Mooji który jest taki ciepły i kochany, że łatwo - szczególnie kobietom - o oddanie jemu. To może być najszybsza droga do wyzwolenia, bo jakby miłość do guru, to jest miłość do Boga i miłość do Self, więc taka osoba może obudzić to w naturalny sposób. To taka wskazówka, bo Boga ktoś nie widzi, ale widzi osoby będące oddane Bogu, Prawdzie, itp. Dlatego też łatwiej niektórym miłować Chrystusa jako człowieka, bo jak to ten Johnston pisał, że ta fizyczna manifestacja jest tylko bramą. Tylko, że tą bramą może być ktokolwiek w którym ktoś widzi swój ideał, jak najbardziej może być to nauczyciel duchowy/guru - i tak chyba najprościej. To wszystko jest bardzo elastyczne