18 Lut 2014, Wto 19:51, PID: 381486
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lut 2014, Wto 19:54 przez Zasió.)
Bo ja taki dziwny jestem, że z takimi typowo aktorskimi zadaniami - a umówmy się, to jest taki happening, występ, nie jakiś akademicki wykład z rodzaju tych mniej przewidywalnych czy improwizowana przemowa, przy której można sie wyłożyć i która by mnie na pewno stresowała, podobnie jak choćby nielubiane ustne egzaminy - nigdy nie maiłem problemu. Ale o tym to już tutaj pisałem, nie róbmy offtopu.
A już tak na 100% serio, skoro wszyscy tacy sierioznyje - było w mojej wypowiedzi jakieś przymrużenie oka, ale fobię miałem i mam, natomiast nie mam też bardzo dobrego stosunku do tego typu pomocy. A to jeszcze był strasznie prostacki przykład, przecież motyw z tym wykresem do bólu przewidywalny... zamiast efektu wow jest co najwyżej efekt zieeeew...
A już tak na 100% serio, skoro wszyscy tacy sierioznyje - było w mojej wypowiedzi jakieś przymrużenie oka, ale fobię miałem i mam, natomiast nie mam też bardzo dobrego stosunku do tego typu pomocy. A to jeszcze był strasznie prostacki przykład, przecież motyw z tym wykresem do bólu przewidywalny... zamiast efektu wow jest co najwyżej efekt zieeeew...