28 Mar 2014, Pią 19:56, PID: 386780
odrywa
[szczególnie początek, śpiew przyniósł coś jakby smutek, fajnie mnie odrywa jak nie mogę przewidzieć rytmu i są mocniejsze (lub ciekawe) wejścia [były takie co najmniej dwa ]
( pod koniec, gdy zaczęłam przewidywać, zaczęłam też nudzić się powracając do swych myśli..)]
a jeśli mowa o The Prodigy, swego czasu też mnie odrywało
ale nie mogę ciągle słuchać tego samego, bo muzyka traci wtedy swoją moc..
teraz nie słucham jakiejś określonej muzyki, włączam radio żeby trafić czasem na coś fajnego (chociaż nie wiem co to i może nie dowiem się)
[szczególnie początek, śpiew przyniósł coś jakby smutek, fajnie mnie odrywa jak nie mogę przewidzieć rytmu i są mocniejsze (lub ciekawe) wejścia [były takie co najmniej dwa ]
( pod koniec, gdy zaczęłam przewidywać, zaczęłam też nudzić się powracając do swych myśli..)]
a jeśli mowa o The Prodigy, swego czasu też mnie odrywało
ale nie mogę ciągle słuchać tego samego, bo muzyka traci wtedy swoją moc..
teraz nie słucham jakiejś określonej muzyki, włączam radio żeby trafić czasem na coś fajnego (chociaż nie wiem co to i może nie dowiem się)