21 Lip 2014, Pon 17:12, PID: 403960
Tak, masz rację. Tylko problem polega jeszcze na tym, że jak ktoś "całe życie" siedział w domu, to nawet jeśli popracujesz nad jego samooceną i ona rzeczywiście wzrośnie, to i tak nie będzie czuć się pewnie w sytuacjach towarzyskich. Nawet jak założymy, że nasze "terapie" wpłynęły na ogólną samoocenę i jest już tego lęku mniej, to nie uda się go zlikwidować i zastąpić pewnością siebie, bo mu po prostu brak doświadczenia. Pewność siebie będzie dopiero następstwem tego, że ta osoba będzie mieć poczucie, że sobie w tych sytuacjach radzi, nie wcześniej. Nie da się mieć poczucia pewności siebie w sytuacjach społecznych, jeśli się w tych sytuacjach nie odnajdujemy.
Małysz pracował nad swoimi lękami i w rezultacie stał się świetnym skoczkiem. Ale nie miał pewności, że jest świetnym skoczkiem, dopóki nie zaczął świetnie skakać. Nikt by mu medalu za wysoką samoocenę nie dał . I analogicznie przy fobii - trzeba pracować mentalnie, ale też trenować, uczyć się, zbierać doświadczenie, które będzie potwierdzeniem naszych umiejętności. Jeśli dla kogoś to jest sztuczne, bo nieautentyczne, to chyba nie rozumie na czym polega nauka. Albo chciałby wszystkiego uczyć się intuicyjnie (wtedy jest naturalnie? serio, nie wiem co się pod tym "naturalnie" tak naprawdę kryje).
Bo ostatecznie można skończyć się na etapie: "ok jestem mądry i dowcipny, ale boję się ludzi, bo ich nie znam".
podsumowując:
Małysz pracował nad swoimi lękami i w rezultacie stał się świetnym skoczkiem. Ale nie miał pewności, że jest świetnym skoczkiem, dopóki nie zaczął świetnie skakać. Nikt by mu medalu za wysoką samoocenę nie dał . I analogicznie przy fobii - trzeba pracować mentalnie, ale też trenować, uczyć się, zbierać doświadczenie, które będzie potwierdzeniem naszych umiejętności. Jeśli dla kogoś to jest sztuczne, bo nieautentyczne, to chyba nie rozumie na czym polega nauka. Albo chciałby wszystkiego uczyć się intuicyjnie (wtedy jest naturalnie? serio, nie wiem co się pod tym "naturalnie" tak naprawdę kryje).
Bo ostatecznie można skończyć się na etapie: "ok jestem mądry i dowcipny, ale boję się ludzi, bo ich nie znam".
podsumowując:
Cytat:to działa w dwie strony: samoocena <-> pewność siebie