29 Lip 2014, Wto 13:56, PID: 405226
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Lip 2014, Wto 13:57 przez Judas.)
Trash, no tak, w sumie masz rację.
To ja się odniosę trochę na podstawie tego co pisałem wcześniej (albo w innym temacie), że dla Ciebie i Clinta, to co piszemy (przykład) o medytacji, może być niezrozumiałe, dziwne, naiwne, bezsensowne, bo właśnie rozpatrujecie to na podstawie racjonalnej nauki.
I nie ma się co dziwić, bo te dwa światy się nigdy nie pogodzą, dlatego zawsze przeciw zdania będą.
Bo to o czym my piszemy to, że tak powiem "nie z tego świata".
I tam panują inne prawa, inna świadomość, i nauka którą wy znacie - tam nie pasuje.
To tak jak gdyby znaleziono ufoludka i chciano się z nim dogadać w jakimś ziemskim języku. Za cholerę się nie dogada, co najwyżej pozostają prymitywne gesty i nadzieja, że rozmówca je dobrze zinterpretuje, o ile w ogóle.
Ps. Ja o ignorancji nigdzie nie pisałem.
To ja się odniosę trochę na podstawie tego co pisałem wcześniej (albo w innym temacie), że dla Ciebie i Clinta, to co piszemy (przykład) o medytacji, może być niezrozumiałe, dziwne, naiwne, bezsensowne, bo właśnie rozpatrujecie to na podstawie racjonalnej nauki.
I nie ma się co dziwić, bo te dwa światy się nigdy nie pogodzą, dlatego zawsze przeciw zdania będą.
Bo to o czym my piszemy to, że tak powiem "nie z tego świata".
I tam panują inne prawa, inna świadomość, i nauka którą wy znacie - tam nie pasuje.
To tak jak gdyby znaleziono ufoludka i chciano się z nim dogadać w jakimś ziemskim języku. Za cholerę się nie dogada, co najwyżej pozostają prymitywne gesty i nadzieja, że rozmówca je dobrze zinterpretuje, o ile w ogóle.
Ps. Ja o ignorancji nigdzie nie pisałem.