11 Wrz 2014, Czw 23:39, PID: 410758
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Wrz 2014, Czw 23:40 przez trash.)
Czasem robi mi się głupio kiedy rozmawiam z kimś w robocie o dup*e marynie ... i ten ktoś w pewnym momencie zadaje pytanie w stylu - "byłeś '
'gdzieśtam' w sobotę z kolegami ?" albo kiedy o czymś tam gadamy i rozmówca jakieś tam moje wątpliwości kwituje wypowiedzią zawierającą "po kumpli dzwonisz" (czy coś w tym stylu) ...
W takich chwilach dociera do człowieka jak bardzo człowiekiem nie jest coś co dla ludzi normalnych (i nienormalnych) jest "oczywistą oczywistością" dla tró fobika jest czymś zupełnie nierealnym i abstrakcyjnym.
'gdzieśtam' w sobotę z kolegami ?" albo kiedy o czymś tam gadamy i rozmówca jakieś tam moje wątpliwości kwituje wypowiedzią zawierającą "po kumpli dzwonisz" (czy coś w tym stylu) ...
W takich chwilach dociera do człowieka jak bardzo człowiekiem nie jest coś co dla ludzi normalnych (i nienormalnych) jest "oczywistą oczywistością" dla tró fobika jest czymś zupełnie nierealnym i abstrakcyjnym.