16 Wrz 2014, Wto 13:33, PID: 411492
Odnośnie postu wyżej...
Mnie podobnie śmieszy nagonka na grubszych ludzi. Wkurza mnie w ogóle sam fakt, że w oczach większości nadmiarowe kilogramy od razu skreślają z listy ludzi ładnych. Mam kilka koleżanek "większych", które są ślicznymi dziewczynami, z o wiele ładniejszymi twarzami niż te "wymiarowe". To nienormalne, że przeciętny facet patrzy tylko na ciało, zamiast na całość - i wybiera szkieletora z końską twarzą i wygoloną połową głowy, bo taka moda.
Szczęśliwie nie wszyscy są tacy i wspomniane wyżej koleżanki mają fantastycznych facetów, którzy kochają je tak, jak na to zasługują i mają gdzieś ich boczki i grubsze tyłki. Swoją drogą to tak sobie teraz właśnie pomyślałam, że wszystkie one są w szczęśliwszych związkach niż te "normalne", wydają się nie mieć większości ich problemów, zabawne.
Mnie podobnie śmieszy nagonka na grubszych ludzi. Wkurza mnie w ogóle sam fakt, że w oczach większości nadmiarowe kilogramy od razu skreślają z listy ludzi ładnych. Mam kilka koleżanek "większych", które są ślicznymi dziewczynami, z o wiele ładniejszymi twarzami niż te "wymiarowe". To nienormalne, że przeciętny facet patrzy tylko na ciało, zamiast na całość - i wybiera szkieletora z końską twarzą i wygoloną połową głowy, bo taka moda.
Szczęśliwie nie wszyscy są tacy i wspomniane wyżej koleżanki mają fantastycznych facetów, którzy kochają je tak, jak na to zasługują i mają gdzieś ich boczki i grubsze tyłki. Swoją drogą to tak sobie teraz właśnie pomyślałam, że wszystkie one są w szczęśliwszych związkach niż te "normalne", wydają się nie mieć większości ich problemów, zabawne.