04 Paź 2014, Sob 22:58, PID: 414366
Kra_Kra napisał(a):Ja może za smutną minę nie zostałam nigdy zaatakowana, za to kilkakrotnie ktoś mnie próbował na ulicy nieudolnie poderwać "na pocieszyciela"... nie będę wdawać się w żenujące szczegóły, ale chyba wiecie, jakie to traumatyczne przeżycie dla fobika.
Tak sobie myślę po czasie, że niektórzy faceci wyławiają takie widocznie niepewne siebie dziewczyny z tłumu, wydaje im się, że takie są łatwiejsze do zbajerowania, czy coś...
Ja jako fobik powiem Ci że na imprezach , po pewniej ilości alkoholu gdy sie wyluzuje zdecowanie chętnie też wole podejść do dziewczyny , która nie wykazuje wielkiej pewności siebie , jest cicha , i wygląda na niezbyt szczęśliwą , i wiem że oboje możemy wynieść korzyści z tego, bo sie dogadamy a przynajmniej ją rozśmiesze