03 Lis 2014, Pon 1:38, PID: 419082
UnikamSiebie napisał(a):Co ja robię? Kiedyś internetowa "znajoma" zaczęła mi jojczeć, że ona się zabije i w ogóle tak jej strasznie źle, dałem jej numer do telefonu zaufania i powiedziałem, żeby się zapisała do specjalisty. Kiepski jestem w pocieszaniu. Nie mam predyspozycji do tego.
Wiem, ananas, że pisałeś o czymś innym, po prostu nie widziałem twojego posta jak wysyłałem swojego.
Ojej ale wbrew pozorom uważam że dobrze zrobiłeś, ja czasem mam ochote opieprzac wszystkich jak leci na tym forum, kazdego kto napisze że mu smutno i źle. Jednak ja jestem na wskroś przesiaknięty psychologią motywacyjną. I uważam zamiast pisać. "Nie martw się jutro bedzie lepiej " lepiej zrównac kogos z ziemią i pozbawić złudzeń. Twoje życie zmieni się tylko wtedy jesli ty się zmienisz, znajdź w sobie te siłe albo będziesz żył dalej na dnie. Na mnie coś takiego działa.