20 Lis 2014, Czw 14:31, PID: 421880
Cytat:Tak po prostu jest ze ludzie obgaduja innych i nic na to nie poradzisz (bez znaczenia jaki bys byl i co robil)
chwila, to jednak fobicy nie mają urojeń, sądząc, że nawet sposób, w jaki proszą o bułkę w sklepie albo niosą garnek itp będzie dokładnie zapamiętany i oceniony, i że moża tym w czyichś oczach negatywnie zapunktować?!
No to ja się kufa nie leczę, widocznie to fobicy są zdrowi.
Cytat:Pomysl kiedy Tobie zdarzylo sie obgadywac (smiac, zartowac) jakas znajoma osobie w gronie innych osob. Jesli byly takie sytuacje (w moim przypadku setki razy, jak nie tysiace), to czy uwazasz, ze ta osoba powinna sie przejmowac tym co mowiles na jej temat mimo ze jej tam nie bylo ?
To jest tak "za+" stwierdzenie że je sobie chyba muszę na terapii przepracować.
Tak, ludzie czasem obgadują i oceniają innych. Wydawało mi się, ze ci normalni chyba jednak tylko czasem i nie o sposób noszenia garnków (chyba że autor faktycznie jest po+ nerdem i skończonym dziwakiem, ale jakoś naiwnie/życzliwie założyłem, że nie) im chodzi. Pomińmy już fakt, że ja nie miałbym właściwie z kim obrabiać komuś d*py, ja się tym po prostu brzydzę, gdy odbywa się to na poziomie, do jakiego z duma przyznaje sie autor cytatu.
Tak, kilka razy oceniałem i komentowałem w rozmowie ze znajomymi na studiach zachowanie innego znajomego. Ale nigdy nie dotyczyło to pierdół, i nigdy nie było to wyśmiewanie ani kpienie sobie z tej osoby.
Chociaż nie, przepraszam, była jedna taka osoba z której kręciło się bekę i jedna tak w+, ze też czasem padł na ten temat jakiś komentarz.. Ale to był taki poziom dziwactwa, że fobia przy nim jest mało widowiskowa. Unikanie imprez też.
Nasuwają się pytania - skoro to nie ma znaczenia, po co ty sam, puremind, o tym gadasz z drugą osobą? Skoro ktos miałby nie brać tego co o nim mówicie do siebie, to znaczy, że jest to nieszczere? Służy tylko znalezieniu tematu do rozmowy? A potem z kolejnym znajomym obrabiasz dupę poprzedniemu, z którym wcześniej obrab...
Nie jestem inteligentny, oczytany, nie mam o czym rozmawiać z ludźmi, ale nie mieści mi się w pale by w związku z tym ciągle plotkować.
Pomijając wszystko inne, przed oczami staje mi moja matka. Nawet ostatnio usłyszałem od nie, nieważne w jakich okolicznościach "a o czym innym prości ludzie mają gadać?"
Aczkolwiek w tym co pisze divine o unikaniu imprez jest sporo racji.
Ill - a z czego? To tanie i szybkie na ścianki działowe. Sru profile, sru plyta, i jest. W blokach to samo, choć może nie między mieszkaniami, ale do końca to nie wiem, może nawet tam.. za to kto jak kto, ale ty wiedzieć powinnaś Bloczki gipsowe to teraz dla burżujów. Drogie, grube (chyba 8 cm, nie?), trzeba dźwigiem transportować na pietra...