06 Gru 2014, Sob 20:08, PID: 424176
W moim przypadku nie mogę powiedzieć, że tylko siedziałam. Miałam możliwość nauczenia się wiele rzeczy, zaobserwować jak wygląda praca, miałam kontakt z klientem i trochę spraw musiałam załatwić (nawet prywatnych spraw kierowniczki). Wiadomo, że siedzenia było więcej ale też miałam dostęp do komputera i czas dla siebie. Z perspektywy czasu dało mi to sporo obycia i jakiejś pewności siebie, że dam sobie jednak radę.
Tośka. Radzę pójść na praktyki nawet jak Ciebie to nie interesuje. Nie wiadomo co może się w życiu zmienić, czego możesz się nauczyć i doświadczyć na praktykach, a nie ma aż takiej odpowiedzialności. Szczególnie mając fobie.
Tośka. Radzę pójść na praktyki nawet jak Ciebie to nie interesuje. Nie wiadomo co może się w życiu zmienić, czego możesz się nauczyć i doświadczyć na praktykach, a nie ma aż takiej odpowiedzialności. Szczególnie mając fobie.