04 Sty 2015, Nie 12:24, PID: 428221
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Sty 2015, Nie 13:19 przez The_Visitor.)
Jest coś takiego jak wartość społeczna która wzrasta wraz: 1) z ilością znajomych (często pozorną ilością znajomych) 2) z kozaczeniem, opowiadaniem bajek gdzie to się nie było i ile piwa wypiło. Ad.1. osoba w grupie otoczona znajomymi jest widziana jako ktoś ważniejszy. Ad.2. opowiadanie bajek jest strategią żeby podnieść swoją wartość o oczach innych, wszyscy kłamią jest nawet anglojęzyczne powiedzenie "you fake it till you make it". 1 i 2 są inteligentnymi strategiami przetrwania w grupie, strategiami które działają i które bardzo często są kłamstwami, pozorami.
Osoba nie mająca znajomych i nie kozacząca będzie miała trudniej czemu może przeciwdziałać charyzmą, odpornością na stres, niższym poziomem lęku, będzie musiała w jakiś inny sposób kombinować żeby walczyć o ten szacunek innych.
Może warto mówić innym że jest się samotnikiem ale też umieć wyczuć jaka strategia przetrwania będzie pasować do ciebie.
Osoba nie mająca znajomych i nie kozacząca będzie miała trudniej czemu może przeciwdziałać charyzmą, odpornością na stres, niższym poziomem lęku, będzie musiała w jakiś inny sposób kombinować żeby walczyć o ten szacunek innych.
Może warto mówić innym że jest się samotnikiem ale też umieć wyczuć jaka strategia przetrwania będzie pasować do ciebie.