14 Sty 2015, Śro 19:03, PID: 429824
Smętny napisał(a):Pewnie bym poszedł, ale bym chociaż przez chwilę zobaczył, jak jest na powierzchni ;-) Bo na dnie to ja już leżę jak Titanic od wielu lat.
Mimo wszystko są to sytuacje stopniowalne, tj. teraz leżysz na dnie jakiegoś stawiku, a potem znalazłbyś się na dnie, no nie – powiedzmy, że nie Rowu Mariańskiego, bądźmy wyrozumiali – ale na dnie naszego rodzimego morza