16 Lut 2015, Pon 0:47, PID: 434056
Mam to samo. W tym roku, w maju 34 lata. Dobra praca, kasy nie brakuje, ale nie mogę powiedzieć żebym był szczęśliwy. Wczorajsza Wanlentynki nie pomogły... Mam tak, że czasami nic mi się nie chce. Wolę posiedzieć, poleżeć powspominać lepsze czasu. Pofantazjować o przyszłości z kimś z kim się już dawno nie jest. Czasami zdarza mi się upuścić łezkę lub dwie i tyle... Bo człowiek samotny, a bo nie ma z kim pogadać itd. itp. Mówią, że trzeba najpierw pokochać siebie...