20 Lut 2015, Pią 13:05, PID: 434816
No,omamy nocne,nie wiem jak to nazwać np.Śpię godzinę,mam takie dziwne,natrętne sny,budzę się i już potem nie mogę usnąć.Myśli krążą,ale na jawie.Nie zawsze to mam.Np.przedwczoraj po tych 3 praktycznie nieprzespanych nocach+działanie leków byłem pod wieczór praktycznie odrealniony,ale wypiłem herbatę,zostawiłem włączony telewizor na noc,położyłem się i jakoś usnąłem,chociaż budziłem się z 2 razy w nocy,ale potem znowu zasypiałem i rano czułem się o wiele lepiej,ale ręce miałem spocone itp.Wczoraj w nocy znowu nie wiedziałem czy śpię,czy nie,nie wiem ile w sumie przespałem,a ile przeleżałem,ale rano znowu zmęczony byłem