31 Mar 2015, Wto 19:09, PID: 439926
Zgadzam się z przedmówcą, czas, często bardzo długi. Mnie po takim rozstaniu trzeba było kilku lat żeby się pozbierać, a do tej pory nie czuję żeby mi zupełnie przeszło. Najlepiej całkowicie unikać kontaktu z tą osobą, bo to tylko na nowo ożywi uczucia, zarówno pozytywne jak i negatywne.
Bardzo pomogło mi też nawiązywanie przyjaźni z ludźmi przez Internet, dało mi przekonanie że nie jestem zupełnie do niczego i że istnieją osoby, którym moje towarzystwo sprawia przyjemność. Przy okazji znacznie podniosło mi to samoocenę, co po rozstaniu było bezcenne.
Bardzo pomogło mi też nawiązywanie przyjaźni z ludźmi przez Internet, dało mi przekonanie że nie jestem zupełnie do niczego i że istnieją osoby, którym moje towarzystwo sprawia przyjemność. Przy okazji znacznie podniosło mi to samoocenę, co po rozstaniu było bezcenne.