25 Kwi 2015, Sob 12:30, PID: 442806
No przecież nauczam. Piszę na tym forum, jakie metody pozwoliły mi wyjść z depresji i fobii. I wiem dobrze, że są to metody najmniej "seksowne", najnudniejsze i najmniej emocjonujące. A proces wychodzenia z choroby psychicznej boli bardziej, niż trwanie w niej.
Ogólnie etapy są takie: leczenie farmakologiczne, nauka odczuwania emocji (zwłaszcza gniewu), "hartowanie" w relacjach społecznych, szukanie pracy, nauka życia w związku, nauka negocjacji i autoprezentacji i potem już tylko pławienie się w mamonie i realizowanie marzeń .
Aha, jak się już ma trochę więcej pieniędzy, to przestają one sprawiać taką frajdę. Są tylko narzędziem, niczym więcej. Na pewno nie przyszłoby mi do głowy masturbować się do cyfr na banknotach.
Ogólnie etapy są takie: leczenie farmakologiczne, nauka odczuwania emocji (zwłaszcza gniewu), "hartowanie" w relacjach społecznych, szukanie pracy, nauka życia w związku, nauka negocjacji i autoprezentacji i potem już tylko pławienie się w mamonie i realizowanie marzeń .
Aha, jak się już ma trochę więcej pieniędzy, to przestają one sprawiać taką frajdę. Są tylko narzędziem, niczym więcej. Na pewno nie przyszłoby mi do głowy masturbować się do cyfr na banknotach.