28 Cze 2015, Nie 22:40, PID: 450404
A mnie kumpel zaprosił na wspólne gotowanie kolacji i jako że mieszkaliśmy od siebie kawałek, zaproponował żebym u niego przenocowała. I ja, jak ta ostatnia idiotka, w ogóle nie skumałam o co mu chodzi
No więc poszliśmy po zakupy, zaoferował mi nawet swoje ramię do trzymania a ja dalej NIC, dalej myślałam że to tylko czysto koleżeńskie, nawet jak podczas tego robienia kolacji to za rękę złapał, to na biodrze rękę położył... Taka ze mnie sierota boska była
I uwierzcie, że się okrutnie zdziwiłam, jak po kolacji powiedział, żebyśmy postali trochę przy oknie, po czym przytulił i zaczął całować... Ale na szczęście też mi się podobał Szkoda tylko, że nie miałam pojęcia jak to robić i go obśliniłam.
Jak można się domyślać, kolacja była ze śniadaniem, chociaż w nocy do niczego nie doszło. Doszło trzy dni później
No więc poszliśmy po zakupy, zaoferował mi nawet swoje ramię do trzymania a ja dalej NIC, dalej myślałam że to tylko czysto koleżeńskie, nawet jak podczas tego robienia kolacji to za rękę złapał, to na biodrze rękę położył... Taka ze mnie sierota boska była
I uwierzcie, że się okrutnie zdziwiłam, jak po kolacji powiedział, żebyśmy postali trochę przy oknie, po czym przytulił i zaczął całować... Ale na szczęście też mi się podobał Szkoda tylko, że nie miałam pojęcia jak to robić i go obśliniłam.
Jak można się domyślać, kolacja była ze śniadaniem, chociaż w nocy do niczego nie doszło. Doszło trzy dni później