14 Paź 2007, Nie 18:20, PID: 4505
Z tego co napisałeś w jednym z poprzednich swoich postów wnioskuję, że jesteś trochę zaznajomiony z nlp, więc zapewne wiesz że niemożliwe jest żeby to zaszkodziło, może w najgorszym wypadku po prostu nie pomóc. Nie chcę się kłócić żeby dowieść swojej racji, ale po prostu nie pasuje mi że możesz już na wstępie kogoś zniechęcić, mimo że to mogło mu w jakimś stopniu pomóc (mi bardzo pomogło, nie chcę podawać zalet, żeby nie robić zbytniej reklamy). Dlatego jeżeli nadal będziesz ustawał przy swoim to przyznam ci rację, bo nie lubię kłótni na forach (daj nr gg na pw jeżeli chcesz pogadać). Po prostu po moich wszystkich latach g*wnianej depresji wiem że nie ma nic gorszego niż myśl, że nie ma już żadnego sposobu żeby zacząć żyć "chociaż trochę normalnie". Dobrze wiem że trudno jest żyć, kiedy myśli się, że nie ma już żadnej nadziei. Dobra, już się zamykam
pozdro
pozdro