21 Lip 2008, Pon 12:13, PID: 45315
Oj tak... szczególnie przy jakimś pieprzonym okienku gdzie trzeba się schylać, żeby całkiem z siebie mima nie robić.
Za trzecim razem jak gość mnie prosi o powtórzenie to zaczynam być nieuprzejmy, ale najbardziej to nerwy mi puszczają jak sugerują, że nie rozumieją mnie z mojej winy.
"-Nie rozumiem Pana!"
"-Proszę głośniej!"
"-co?!"
Głupie uwagi, zamiast przyznać, że mają słuch do bani..
Za trzecim razem jak gość mnie prosi o powtórzenie to zaczynam być nieuprzejmy, ale najbardziej to nerwy mi puszczają jak sugerują, że nie rozumieją mnie z mojej winy.
"-Nie rozumiem Pana!"
"-Proszę głośniej!"
"-co?!"
Głupie uwagi, zamiast przyznać, że mają słuch do bani..