08 Wrz 2015, Wto 20:01, PID: 469754
_marcin napisał(a):Ten wątek cierpi raczej na brak wyobraźni.
Kto cierpi na brak wyobraźni? Koledzy twierdząc, że pociąg do rodzeństwa, owszem może wystąpić, ale nie jest czyś normalnym, czy wy twierdząc, że większość ludzi tak ma?
Tak na marginesie, marcin jest jakiś fetysz w którym nie siedzisz?
A wypocin Freuda podobno dzisiaj już nikt na poważnie nie bierze.
Ja nawet nie mam nic do tych co się dymają z rodzeństwem, naprawdę wisi mi to.
Za dużo postów na+, nie chce mi się teraz wszystkiego dokładnie czytać i odpisywać, ale się z teorią placebo nie zgadzam, pod normę bym tego nie podciągał.
Wypowiem się ponownie jak siostra nabierze kształtów, czyli za jakieś sześć lat. (Tylko do tego czasu pewno będę tak wyposzczony, że moja opinia przestanie być miarodajna.) Bo kuzynki na mnie nie działają, a brzydkie nie są, ale w sumie nie oglądałem ich nago.